7 nieświadomych zachowań, które opóźniają Twój sukces w życiu – #43 vlog

Dlaczego pomimo starań nie odnosisz sukcesów? Czym jest sukces? Jak perfekcjonizm i stare marzenia hamują sukcesy?

Włącz subskrypcję jednego z moich kanałów np. You Tube, Fan Page na Facebooku, Instagram lub w swojej aplikacji z podcastami, aby być na bieżąco i być informowanym o nowych video, live’ach, promocjach czy nowych produktach.

Transkrypcja:

Osoby, które nie mają swojej definicji sukcesu wypadają szybko w tarapaty gonienia za nieswoimi sukcesami.

Kamila Kozioł

szczera prawda jest taka, że ​​sukces jest czymś, co sama definiujesz i tak jest dopiero po osiągnięciu tej definicji poczujesz się swobodnie.

Większość ludzi naprawdę nie pragnie wszystkiego, co myślą, że robią, często jest to zastępstwo dla skromniejszych, prostszych pragnień, które w jakiś sposób wydają się trudniejsze do zabezpieczenia.

Sukces przed nosem?

Dlaczego część klientów z którymi pracuję w ramach programów psychologiczno-coachigowych mają swoje sukcesy przed nosem, a jednak ich nie osiągają? Być może masz podobnie.

Osoby, które opóźniają swój sukces robią tak, ponieważ i to najczęściej zajmują się rzeczami i sprawami, które ich tak naprawdę nie interesują i nie są dla nich ważne.

Może jest tak, że stres i obciążenie codziennie przewyższają nad ewentualnymi korzyściami? Jesteś wyczerpana nie dlatego, że robisz dużo, ale dlatego, że robisz mało rzeczy, których pragniesz. Więc być może zamiast ślepo odfajkowywać kolejne punkty w realizacji jakieś tam celu zastanów się w co kierujesz całą swoją energię.

• czy naprawdę zależy Ci na korporacyjnym wyścigu?
• czy zależy ci na nowoczesnym wnętrzu?
• czy zależy ci na przeczytaniu 100 książek w rok?
• czy naprawdę zależy ci na swoim biznesie.

Odpowiedzi mogą cię zaskoczyć, mogą być dla ciebie smutne, ale konieczne aby poczuć spełnienie i sukces.

Perfekcyjny moment

Kolejna sprawa to czekanie na taką sytuację, która będzie perfekcyjna. W której nic i nikt cię nie rozproszy, a wszystko będzie działać na Twoją korzyść. Wiedz, że jeśli zaczynasz czekać na moment idealny, według siebie, to według mnie i innych powiem ci, że będziesz żyć w ciągłym, permanentnym zawieszeniu.

Zdaję sobie sprawę, że kuszące jest dopracowanie każdego szczegółu, albo czekać na przychylność losu i zaproszenia od każdego, na czyjej uwadze ci zależy. Prawda jest taka, taka biznesowa prawda i życiowa w sumie też, że te drzwi do spełnienia nie otwierają się same, a z konsekwentnego działania w kierunku otwarcia.

Doskonalisz swoją pracę umiejętności, reakcje na emocje i wiele innych, nie dlatego, że ktoś ci na to pozwolił, a dlatego, że doskonalisz się poprzez powtarzanie, błędy, próby i praktykę…. Czekanie, aż wszystko będzie idealne, jest zachowaniem autodestrukcyjnym. 

Ostatecznie nic nigdy nie będzie doskonałe. Jak nie pandemia to wyrok Trybunału, jak nie awaria to toksyczna relacja… takie jest życie. Ludzie przetrwali nie dlatego, że czekali na moment idealny, a dlatego, że działali w takiej sytuacji, jakiej się znajdywali.

Na ironie jest też sytuacja, w której być może pomijasz to, co jest łatwe. Skupiasz się na rzeczach trudnych, niewygodnych, nie-twoich… a szczera prawda, jest taka, że ​​sukces jest produktem ubocznym konsekwentnego robienia tego, co przychodzi ci bez wysiłku.

Otóż ​​to. To, co bez wysiłku, to to, co lubisz lub w czym jesteś naprawdę dobra, a te dwie rzeczy zwykle się przecinają. Kiedy coś ci się podoba, jesteś gotowa to zrobić na tyle, aby stać się w tym naprawdę dobrą. Z drugiej strony, nawet jeśli nie jesteś w tym niesamowita, sama moc pasji i zainteresowania do tego zwykle to przeważa, i jesteś zadowolona, że możesz działać w tym obszarze.

Reżyser życia?

W życiu reżyseruje łatwość. Łatwość pokazuje nam, w czym jesteśmy najlepsi, do czego jesteśmy stworzeni. To także to, co najczęściej przeoczamy, ponieważ nieświadomie wierzymy, że aby cokolwiek było imponujące lub miało wpływ na nasze życie, musi być trudne i wymagające. To nieprawda. Pamiętaj, że nie musisz zawsze cierpieć, aby dotrzeć do miejsca wartego zachodu.

To, co spotykam często podczas pracy indywidualnej to mówienie o marzeniach, które nie mają znaczenia. Na każdym etapie życia tworzysz swoje marzenia. Czasem niektóre marzenia nie maja już takiej wartości a usilne koncentrowanie się na tym, co było ważne dla ciebie kiedyś jest mało rozsądne, bo tracisz energie na rzeczy nieistotne.

Dzieje się tak z kilku powodów, po pierwsze – ktoś może ci powiedzieć, że ciągle zmieniasz danie i nie dowiozłaś tematu do mety. No w świecie bycia turbo skutecznym i turbo systematycznym i turbo konsekwentnym to słabe… dlatego z uporem maniaka ciągniemy temat do końca pomimo, że nam wisi. Drugi powód to poczucie, że  to jakaś część ciebie i że masz to zrobić, bo inaczej zawodzisz siebie i jesteś niesłowna.

Szczęście to praktyka, a im częściej ćwiczymy mózg, aby doceniał to, co mamy, znajdował jakąś małą radość w naszym dniu i pozostawał w zgodzie z podróżą do pięknych celów, tym mocniej będziemy czuć się dobrze, gdy już to zrobimy w końcu dotrzemy do miejsca, w którym chcemy być.

Twoje życie nie zaczyna się w dniu, w którym wszystko razem zbierzesz.

Kamila Kozioł

To się dzieje teraz.

Liczy się to, że znajdziesz sposób, aby jak najlepiej to wykorzystać. Nie w tym sensie, że maksymalizujesz swoją produktywność lub potencjał, ale w tym sensie, że robisz coś – cokolwiek – co ma znaczenie, jest warte zachodu lub przynosi poczucie podziwu lub spokoju.

Nie możemy kontrolować wszystkiego. Ale gdybyśmy mogli znaleźć więcej małych chwil, dla których warto żyć, tych małych, błyszczących przebłysków swobody, może byłoby o wiele łatwiej iść do przodu.

Może odkrylibyśmy, że sukces nigdy nie był czymś więcej niż możliwością docenienia tego, co mamy, póki to mamy.

Pozostawiam cię z tym do przemyślenia. Do usłyszenia następnym razem, z miłością Kamila