667871236

Czy kiedykolwiek czułaś, że jesteś przytłoczona rzeczami do zrobienia, ale nadal nie robisz wystarczająco dużo ? I bez względu na wszystko, cokolwiek robisz, nie wydaje się wystarczające. Zobacz to video

Kamila Kozioł

Włącz subskrypcję jednego z moich kanałów np. You Tube, Fan Page na Facebooku lub Instagram, aby być na bieżąco i być informowaną o nowych video, live’ach, promocjach czy nowych produktach.

Transkrypcja:

Oglądanie sukcesów innych ludzi może wywołać poczucie niesprawiedliwości i umniejszania sobie. Stawianie sobie nierealistycznych oczekiwań może również wywołać poczucie, że nic nie jesteś wystarczająco dobra.

Oczywiście w naszym życiu zawsze jest miejsce na poprawę, ale wydaje się, że to niekończący się wyścig szczurów, kiedy ciągle gonisz za następną rzeczą. To przytłaczające, gdy czujesz, że musisz zrobić wszystko.

Kiedy zaczynasz czuć, że robisz za mało, łatwo możesz się jeszcze bardziej przytłoczyć. Poczucie, że powinnaś lub mogłabyś robić więcej, powoduje tylko większy nacisk na i tak już ciężkie ramiona i głowę.

Niezadowolenie z siebie, co to wywołuje?

Kiedy ja miałam poczucie, ciągłego nieodrastania do oczekiwań własnych tworzonych na podstawie sukcesów innych zauważyłam, że kilka rzeczy wywołuje u mnie ten stan ciągłego niezadowolenia z siebie.

Ciśnienie

Chociaż robisz dużo, myślisz, że zawsze jest więcej rzeczy, które mogłabyś lub powinnaś zrobić, ponieważ istnieje presja, aby być zawsze zajętą. Ta presja może objawiać się wewnętrznymi oczekiwaniami, które stawiasz sobie, a także zewnętrznymi oczekiwaniami, jak praca, relacje itp.

Rodzina i przyjaciele, którzy mają dobre intencje, mogą mówić na przykład: „ Powinnaś to robić ” lub „ Widziałem, jak ta osoba to robi, ty też powinnaś spróbować”, „ciśnij” „jedziesz dalej” i tak dalej…

Może czujesz, że nie doceniasz tego, co robisz w pracy, więc zaczynasz myśleć, że robisz coś źle lub po prostu robisz za mało. Ta presja tylko powiększa podpunkty na liście rzeczy do zrobienia.

Co zrobić??

Zadaję sobie pytanie: „Czy to ja powoduję ten dodatkowy stres?” 

Jeśli odpowiedź brzmi tak, przejmuję odpowiedzialność za problem i próbuję usunąć rzeczy, i delegować lub realnie ustawiać czas na wykonanie tych zadań. 

Jeśli jest to spowodowane przez kogoś innego, zadaję sobie pytanie: „Jak mogę ustalić lepsze granice z tą osobą lub lepiej komunikować swoje potrzeby lub określać lepiej potrzebny czas do realizacji tych zadań?

Grupa Kamili Kozioł na Facebooku: Kobieta Wartościowa DOŁĄCZ TERAZ!

Porównywanie się

Najczęściej skrolując Instagram i Facebook, widzimy ludzi sukcesu. To jest prosta pochyła do poczucia, że nie robię wystarczająco dużo, ponieważ porównuję się do innych ludzi. Pamiętaj, że w rzeczywistości wszystko, co widzisz w tych mediach u innych ludzi, są dokładnie wybranymi obrazami z najlepszymi wydarzeniami, i wyselekcjonowaną wersją, którą oni chcą, żebyś Ty zobaczyła. 

Nawet jeśli ktoś chwali się swoją niedoskonałością, to też robi to po coś. To niekoniecznie jest złe, ponieważ tworzenie jest sztuką. To co już zostało przez kogoś dokonane, zrealizowane wydaje się bardziej interesujące.  

Ale pomyśl…. jak często porównujesz swoje życie do swoich bliskich przyjaciół i rodziny. 

Myślę, że nie robisz tego często, a to dlatego, że widzisz ich sukcesy, ale widzisz też ich zmagania. To powinno przypominać ci, że wszyscy mamy wzloty i upadki.

Kiedy znajduję się w pułapce porównań, przypominam sobie, że nie widzę pełnego obrazu czyjegoś życia. Cokolwiek robią, nie wpływa na to, jak dobrze mi idzie. 

Cokolwiek robisz, wystarczy. Nie musisz nic więcej dodawać do swojej listy rzeczy do zrobienia. Mniej skupiaj się na tym, co „powinnaś jeszcze dodatkowo” robić, a bardziej na tym, co „należy” robić.

Perfekcjonizm

Uczucie niedorastania i próbowania więcej i więcej może również wynikać z perfekcjonizmu. Niedawno zamieściłam cytat na Instagramie i gdy tylko go opublikowałam, poczułam, że nie jest dobry. W ogólnym rozrachunku nie ma to większego znaczenia, ale czułam, że mogłam opublikować coś lepszego. Coś bardziej znaczącego. Coś bardziej wpływowego. 

Wtedy jednak przypominam sobie, że nawet najmniejsza rzecz może mieć znaczenie dla mnie i dla Ciebie. Wystarczy, że skomentujesz Ty lub ktoś inny i powie „Potrzebowałam dzisiaj tego przypomnienia”. Wystarczy, że się czymś podzielę. Swoją drogą dziękuję ci za każdą reakcję pod moimi postami.

Czasami też moge cofnąć się o krok i przypominam sobie, że każdy mały krok jest częścią czegoś większego. Każdy mały krok, który podejmuję, przyczynia się do naszego wzrostu lub upadku. Ale podejmuję ryzyko, bo wierzę w siebie i swoje możliwości.

Wszystko w życiu zbudowane jest na drobiazgach. 

Dobre przyjaźnie rozwijają się dzięki drobnym wysiłkom – wysłaniu SMS-a, podzieleniu się memem lub spotkaniu na kawie. Z biegiem czasu te małe rzeczy budują bliższy związek. Inne relacje zanikają, ponieważ przestajesz pisać SMS-y, przestajesz się sprawdzać lub wdajesz się w kłótnię. Małe kroki robią wielkie rzeczy.

Każda mała rzecz, którą robisz, tworzy coś większego. To przypomina mi, że małe rzeczy, które robię – bez względu na to, jak doskonałe lub niedoskonałe są – w rzeczywistości warte zachodu. Cokolwiek robisz, wystarczy.

Najczęściej wybierane produkty w październiku!

Granice

Nie możesz zrobić wszystkiego. Bądź realistką, jeśli chodzi o ilość czasu i energii, którą masz poświęcić na różne rzeczy. Cokolwiek robisz, już wystarczy.

Jeśli czujesz, że jesteś w tyle, pomyśl o tym, co już osiągnęłaś w ciągu ostatniego roku. Pomyśl, jak zmieniłaś się i rozwinęłaś w ciągu ostatnich pięciu lat.

Przestań porównywać swoje życie z życiem innych osób i ustal oczekiwania, które wiesz, że możesz osiągnąć, niezależnie od tego, co myślą inni.

Analizuj swoje działania i ich wyniki

Znam osoby, które gdy zapytam, co działo się u Ciebie w ostatnim tygodniu, nie są w stanie odpowiedzieć…. Nie analizują, nie zastanawiają się.

Budują w sobie autosabotaż puentując to bardzo dużo się działo ale najwyraźniej nić sensownego, skoro trudno z tego coś konkretnego wyciągnąć. Dlatego prowadź dziennik, pisz pamiętnik. Kończ tydzień w piątek, aby mieć sobotę i niedzielę na podsumowanie i planowanie.

Osobiście spędzam dużo czasu na planowaniu i dzięki temu wiem, co dla mnie ważne i co znaczące.

Ty też oceń swój czas i zobacz, dokąd zmierzają twoje wysiłki. Będziesz a) zdawać sobie sprawę, że robisz więcej, niż myślisz i / lub b) uświadomić sobie, że spędzasz czas w niewłaściwy sposób. Jeśli uważasz, że spędzasz je w niewłaściwy sposób, zaplanuj swój tydzień, używając bloków czasowych w oparciu o swoje najważniejsze priorytety.

Kamila Kozioł – zabieram Cię w podróż wzmacniającą Twoje poczucie własnej wartości. Jako psycholog, dyplomowany trener i certyfikowany coach pomagam kobietom rozumieć, że wartość noszą w sobie, nie na sobie. Jestem autorką trzech książek psychologiczno-rozwojowych. Zapraszam Cię do odkrycia Twoich wartości, wizji i misji, bo wierzę, że każdy ma w życiu coś do spełnienia dla siebie i innych. Dowiedz się o mnie więcej