Czym jest złość? Poznaję emocje – #33 vlog

Nie lubimy gniewu, złości ani frustracji. Jest to związane z uwalnianymi wtedy hormonami, ale sama emocja jest przez nas niechciana i staramy się jej unikać lub ja tłumić, choć oczywiście każdy jej od czasu do czasu doświadcza.

To video jest jednym z coraz większej liczby cyklicznie pojawiających się video w ramach cyklu Emocje. W ramach tego cyklu pojawiły się też inne video, do pooglądania których serdecznie cię zachęcam.

Zobacz również:

• Jak być stabilną emocjonalnie – 8 cech osób stabilnych emocjonalnie – #71 vlog
• Jak zaakceptować swoje uczucia i emocje? – #70 vlog
• Ciągle zła i zdenerwowana? 4 psychologiczne powody złości – #64 Vlog
• Jak zaufać sobie? Trzy sposoby
• Samoakceptacja, czy samokrzywdzenie?
• Jak zachować spokój, gdy panikujesz? – #47 vlog

Czym jest gniew?

Według topowych badaczy emocji, gniew jest emocją pierwotną, to oznacza, że jest z nami od zawsze. To między innymi dzięki tej emocji nasz gatunek przetrwał i wspiął się na wyżyny łańcucha pokarmowego. Gniew nastawia nas na zadania „uciekaj albo walcz”.

Fizjologiczne reakcje gniewu to szybsza praca serca, spięcie mięśni, wyostrzenie zmysłów, zaciśnięcie szczęki – no jak nic chodzi o to, aby w każdej chwili móc zareagować.

Co wywołuje złość?

Pytanie wydaje się dziwne –  wiem i kiedy zadaję je moim klientkom, współpracującym ze mną w ramach programów psychologiczno-coachingowych zwykle opisują sytuację, w której odczuwają tą emocję. Ale gdyby przyjrzeć się głębiej to wcale np. obecność drugiej osoby, albo dane pomieszczenie nie wywołuje złości, nadajemy temu jakiś charakter, jakieś subiektywne doświadczenie.  To oznacza, że złościmy się wtedy, gdy nasze wartości, nasze podstawowe potrzeby są zagrożone lub nieszanowane. 

Na późniejszym etapie, jeśli przeanalizujesz, co wywołało w tobie złość, a nie kto zobaczysz, jak łatwo można uporać się z niekontrolowanym wybuchem złości.

Czyli ŁAGODNĄ złość może wywołać uczucie zmęczenia (czyli bark czasu dla siebie), zestresowania (czyli niewystarczające przygotowanie i obawa przed utratą np.. Stanowiska, klienta, niezdania egzaminu) lub poirytowania (czynie brak zrozumienia tego co mówisz i potrzebujesz przez druga osobę).

Podstawowe ludzkie potrzeby, które znajdują się na najniższym stopniu piramidy Maslowa – jak schronienie, pożywienie, sen, seks – jeśli tego nam pracuje to też wywołuje coraz silniejsze napięcie i w konsekwencji w najmniej odpowiednim momencie zaczniemy się złościć.

Najnowsza książka już wkrótce w przedsprzedaży. Stań się zaradna emocjonalnie! Sprawdź to:

Czy złość jest niefajna?

Zwykle złość traktujemy jako emocje niechcianą i jako tą, która no nie powinna się pojawić – frazesy w stylu „złość piękności szkodzi”, „dziewczyny się nie złoszczą”, „złość to oznaka słabości”. Na szczęście świadome mamy i pracujące nad sobą kobiety wiedzą, że to nieprawda. Ja dołożę do tego jeszcze, że złość, która jest reakcja na groźby, nadmierną krytykę, nieszanowanie naszej osoby nie jest zła… jest wręcz właściwą emocją, pozwalającą ci zadać o siebie.

To dlatego jestem przeciwna nazywania negatywnych emocji, jako te negatywne. Ponieważ w zasadzie są bardzo pozytywne i przekazują mi bardzo ważną informację o mojej sytuacji, a sama złość motywuje mnie o to, abym o siebie zadbała.

Złość wpływa na zdolność naszej komunikacji. Na początku trudno nam skutecznie się komunikować pomimo złości i frustracji, zwykle złość zwiększa prawdopodobieństwo, że powiemy o jedno słowo za dużo, tupniemy za mocno, lub zrobimy zbyt dużego focha, a chodziło nam o to, aby się ktoś domyślił…. Co znowu odbija piłeczkę, czyli ta druga osoba widząc naszą frustrację, fochy i tupanie poczuje się zagrożona lub niezrozumiana więc będzie urażona i zła, co tylko zwiększa ryzyko awantury…

Co zwykle wywołuje w nas złość?

Odpowiedź na to pytanie z jednej strony jest dość obiektywne, bo wszyscy ja odczuwamy i statystycznie w podobnych sytuacjach, z drugiej strony są też subiektywne konkretne sytuacje, które w pleni będą wiązać się z wyznawanymi przez ciebie wartościami.

Dla przykładu, nieporządek i porozrzucane rzeczy nie na swoim miejscu wywołuje u mnie złość i frustracje, która jest związana z brakiem poczucia kontroli i zaburzenia mojej estetyki… A znam takie osoby, które nogą tylko odgarniają przejście przez środek mieszkania, czy domu i bałagan nie robi na nich żadnego wrażenia… Zwróć proszę uwagę, że w tej sytuacji nie złoszczą mnie moje dzieci, złości mnie bałagan… to pozwala mi lepiej kontrolować, to jak mówię, proszę i kilkukrotnie powtarzam swoim dzieciom, aby po zabawie sprzątały.

Okej, teraz statystycznie…  Na podstawie badań i artykułów Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologicznego sporządziłam listę najczęściej wymienianych źródeł naszej złości i frustracji. Są to:

Podsumowanie:

Teraz zapraszam Cię do zapisania się na listę osób niecierpliwie oczekujących premiery mojej książki o emocjach. Będzie wyjątkowa i skierowana do kobiet chcących rozumieć swoje emocje, poznać ich znaczenie i stworzyć cudowny emocjonalny pamiętnik…

Okej, wiesz więcej na temat złości, jej reakcji fizjologicznych i mam nadzieje, że nie będziesz słości nazywać negatywną emocją :)

Jeśli chcesz posłuchać, możesz zrobić to tutaj: